Szanowni Państwo
  • zgłaszać się – po co czy do czego?
    4.09.2008
    4.09.2008
    Szanowni Państwo!
    Mam wątpliwości przy następującym sformułowaniu: „Prosimy zgłaszać się po odbiór certyfikatów” czy „…do odbioru certyfikatów”? Osobiście skłaniam się do wersji pierwszej, ale potrzebuję również „teoretycznego” uzasadnienia wyboru (powiemy np. zapraszam do tańca, skłaniam się do wyboru itd.).
    Będę wdzięczna za pomoc.
  • Zgoda przydawki
    20.11.2017
    20.11.2017
    Szanowni Państwo,
    która odmiana będzie prawidłowa:
    Weźmie udział w panelu poświęconemu zagadnieniom…
    czy
    Weźmie udział w panelu poświęconym zagadnieniom…?
    Podobnie mam wątpliwości w zdaniu:
    podczas panelu poświęconemu
    czy
    podczas panelu poświęconego?

    Serdecznie pozdrawiam
    Czytelniczka
  • Zia
    1.06.2005
    1.06.2005
    Szanowni Państwo,
    jak odmieniać biblijne imię osobowe Zia?
    Serdecznie pozdrawiam,
    Krzysztof
  • zielone szkoły
    16.04.2014
    16.04.2014
    Szanowni Państwo,
    moje pytanie dotyczy sformułowań: zielona szkoła, biała szkoła, zielone przedszkole i białe przedszkole. Czy należy pisać je małymi literami, czy być może należy pisać dodatkowo w cudzysłowie? Redaguję obecnie tekst o tych nieszczęsnych zielonych szkołach i intuicja podpowiada mi, że należałoby pisać małymi literami, ale w publikacjach na ten temat nie ma zbyt dużej konsekwencji, więc już sama nie wiem. Będę zobowiązana za odpowiedź.
    Z poważaniem
    Jolanta Sierakowska
  • Ziemianin a ziemianin
    3.09.2016
    3.09.2016
    Szanowni Państwo,
    czy nazwę mieszkańca Ziemi piszemy tylko wielką literą?

    Z poważaniem
    Czytelnik
  • z imieniem czy bez?
    9.05.2005
    9.05.2005
    Szanowni Państwo,
    zauważyłam, że w przekładach artykułów prasowych dość często dodaje się imię przed nazwiskiem, pomimo że w oryginale o osobie tej mówi się używając jedynie samego nazwiska. Czy normy stylistyczne języka polskiego nakazują bądź zalecają użycie imienia przed nazwiskiem, kiedy piszemy o kimś lub cytujemy tę osobę?
    Pozdrawiam,
    Ewa
  • Zjadłem boeuf Strogonow, czyli strogonowa
    29.05.2018
    29.05.2018
    Szanowni Państwo,
    mam pytanie w związku z potrawą boeuf Strogonow. Zazwyczaj mówimy (lub piszemy) po prostu o strogonowie. Pisałbym go wtedy raczej małą literą, ale WSO nie notuje takiego hasła, więc chciałem się upewnić, czy mam słuszność.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Z jakiejś rodziny
    31.03.2016
    31.03.2016
    Szanowni Państwo,
    zagwozdka językowa o którą chciałabym zapytać, dotyczy następującego zdania: Wspominała, że pochodzi z Węgier, z jakieś szlacheckiej rodziny, a dokładnie wyrażenia jakieś rodziny.
    Na pierwszy rzut oka forma ta wydawała mi się niepoprawna, byłam przekonana, że w tym przypadku bardziej odpowiedni byłby zaimek jakiejś, ale wygląda na to, że taka forma nie istnieje. Czy jest tak rzeczywiście?

    Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Zjedzmy coś w „Galicyjskiej” (bądź „restauracji „Galicyjskiej”)
    24.06.2019
    24.06.2019
    Szanowni Państwo, mam pytanie dotyczące nazw obiektów, np. restauracji. Jak rozpoznać, kiedy nazwa obiektu jest częścią nazwy własnej, a kiedy nie? Czy w przypadku restauracji „Galicyjska” będzie to tylko nazwa pospolita? Skoro, mówiąc „Galicyjska”, w „Galicyjskiej”, rozmówcy wiedzą, że chodzi o obiekt, w którym można zjeść, to nazwą własną (tak sądzę) będzie tylko „Galicyjska”. Czy spotkanie odbędzie się w restauracji „Galicyjska” czy w restauracji „Galicyjskiej”?
    Dziękuję za odpowiedź, Ina.
  • z kraju i ze świata
    17.01.2003
    17.01.2003
    Szanowni Państwo!
    Czy należy powtarzać przyimki w zdaniach: „Toczą się negocjacje z UE i z górnikami”, „Dzieło to rodziło się w bólu i w cierpieniu”? Niepowtórzenie przyimka może zmienić sens zdania, ale czy tylko w takich wypadkach należy go powtarzać?
    Z poważaniem
    Anna M.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego